lip
7
2018

Zawody Pucharu Polski F1A,B,C i F1H,G,K,S – Piła

W dniach 7-8 lipca na terenie lotniska Aeroklubu Pilskiego odbyły się zawody zaliczane do Pucharu Polski. W sobotę duże (F1A,B,C), a w niedziele małe formy (F1H,G,K,S). W artykule relacja z tych zawodów oczami zwycięzcy w kategorii F1A – Michała Śliwińskiego!

W dniach 7-8 lipca na terenie lotniska Aeroklubu Pilskiego odbyły się zawody zaliczane do Pucharu Polski. W sobotę duże (F1A,B,C), a w niedziele małe formy (F1H,G,K,S). Zawody zostały zorganizowane przez Pilski Klub Modelarzy Lotniczych.

W piątek o godzinie 17.30 ruszamy z Krakowa w stronę Piły. Do przebycia mamy 560 kilometrów, a jakby tego było mało, to piątkowe korki dają się we znaki. Po nocnych poszukiwaniach noclegu docieramy do miejsca, gdzie aktualnie stacjonuje Związek Spadochroniarzy Polskich, lekko po północy. Opuszczone budynki powojskowe i cała okoliczna infrastruktura nocą robią na nas spore wrażenie. Zastajemy tam sporo lotniczych kolegów biesiadujących przy grillu. Następnie szybki przegląd modeli i do spania.

Lotnisko w Pile z lotu ptaka. Pas startowy ma prawie 2500m długości.

W sobotę pobudka około godziny 6 rano i od razu udajemy się na lotnisko. Po drodze w końcu możemy przyjrzeć się bliżej starym schronohangarom. Na lotnisku bardzo zaskoczył nas widok szybowca holowanego przez samochód, jest to wręcz niespotykane. Rozpoczynamy trening, który jak się okazało przeciągnął się do popołudnia – Organizatorzy ze względu na silny wiatr postanowili przenieść loty na godziny popołudniowo-wieczorne. Moim zdaniem warunki nie były aż tak złe i z powodzeniem można byłoby odlatać choćby 3 kolejki lotów.

O godz. 16 następuje oficjalne otwarcie zawodów przez Pana Prezydenta miasta Piła. Zaraz po nim zebranie zawodników i decyzje: silnikówki – góra + deter mierzone do ziemi, gumówki – jedna kolejka 45s w celu zaliczenia zawodów i eliminacji możliwości dopisania się kogokolwiek do listy, jeśli zawody miałyby być rozegrane kiedy indziej, a szybowce 3 kolejki i jeśli warunki pozwolą to wieczorne dogrywki.

Linia startu szybowców

Ponownie udajemy się na pole wzlotów. Tam nieco zamieszania ze względu na uciążliwych szybowników, którzy nie zwracając uwagi na żadne zasady bezpieczeństwa holują szybowce w ten sposób, że lina spada zawodnikom niemal że pod stopami. Niecodzienna sytuacja kosztowała uczestników i organizatorów nieco nerwów. Zresztą aspekty bezpieczeństwa na tym lotnisku pozostawiają sporo do życzenia, jak chociażby taksówkarz przemykający pasem startowym (tym samym co samochód holujący szybowce) z prędkością 120+ km/h. Sytuacja kuriozalna, zabezpieczenie miejsca startów/dostępności lotniska przez Organizatora nie powinno tak wyglądać. Koniec końców zawody mogą być w miarę bezpiecznie rozegrane.

Po 18 rozpoczynamy pierwszą kolejkę lotów. Wiatr z zachodu, nie jest zbyt sprzyjający do lotów na dłuższe czasy. W tym przypadku kierunek odlatywania modeli – na miasto. Czas maksymalny 90 sekund, czas trwania kolejki 50 minut. Wszyscy bezpiecznie lądują w granicach lotniska. W drugiej i trzeciej kolejce wiatr zelżał na tyle, że sędzia główny podjął rozsądną decyzje o wydłużeniu czasu maksymalnego do 120 sekund. Gdzieś w trakcie lotów F1A lecą również gumówki i silnikówki.

Jakub Jaraczewski i Adrian Stępień  Dominik Pełka w oczekiwaniu na start w kategorii F1C.

Finalnie komplet czasów maksymalnych uzyskuje tylko 11 szybowników. Padają różne propozycje rozstrzygnięcia dogrywki: od podzielenia punktów, przez góra deter, po lot na 6 minut. Zapada decyzja, że lecimy regulaminowo na 360 sekund. Czas startowy 7 minut. Większość idzie w górę i krąży, odchodząc od miejsca startu. Wygrywa Michał Śliwiński czasem lotu 325 sek, drugi Michał Słyś z czasem 307 sek – obaj z Krosna. Na trzecim miejscu junior Seweryn Nowaczyk z Bydgoszczy (287 sek). Dalej Henryk Krupa i Dariusz Stężalski, którzy nieco przekombinowali taktykę startu ograniczając sobie miejsce, w które model odchodzi z wiatrem. W kategorii szybowców w zawodach wzięło udział 28 zawodników.

W juniorach najlepszy był Seweryn Nowaczyk (Bydgoszcz), drugie miejsce zajął Dominik Skwarek (Hrubieszów), a trzecie Roksana Gądek (Krosno). W sumie sklasyfikowano 9 zawodników w tej kategorii.
Wśród zawodników latających modelami F1A Standard (a było ich 9-ciu) wygrał Ryszard Lewandowski. Drugie miejsce zajął Radosław Oporowski (latał osobnym modelem w  F1A i osobnym w F1A Std), a trzecie Stanisław Kubit.

 Podium F1A senior: 2. Michał Słyś, 1. Michał Śliwiński, 3. Seweryn Nowaczyk Podium F1A junior: 2. Dominik Skwarek, 1. Seweryn Nowczyk, 3. Roksana Gądek

F1B. Wszyscy wykonali lot na 45 sek, czyli mniej lub więcej niż model robi na gumie. Dogrywka odbędzie się kiedyś, jak będą na to warunki i przede wszystkim odpowiednie miejsce.
F1C. Loty góra + opadanie na determalizatorze. Czyli postawienie na bezpieczeństwo modeli, w sumie chyba jedyny sposób aby rozegrać zawody. Każdy z zawodników miał do wykonania 3 loty. Wygrał Jerzy Włodarczyk, drugi Mariusz Gąsiorowski (obaj z Chrzanowa), trzeci Marek Roman (Warszawa).

Podium F1A Standard: 2. Radosław Oporowski, 1. Ryszard Lewandowski, 3. Stanisław Kubit (nieobecny na zakończeniu) Podium F1C: 2. Mariusz Gąsiorowski, 1. Zbigniew Czop, 3. Marek Roman

Zakończenie zawodów po zmroku w blasku płomieni ogniska i reflektorów samochodów. Ładne Puchary, w kategoriach szybowców bardzo pokaźnych rozmiarów. Większość towarzystwa zostaje świętować przy grilu. My niestety wracamy od razu po zawodach do Krakowa, gdzie dojeżdżamy o świcie.

Widać duże chęci i zaangażowanie u Organizatorów (Pilski KML), ciepłe przyjęcie zawodników i gościnną atmosferę, ale niestety Pilskie lotnisko jako miejsce do latania dla modeli swobodnie latających za bardzo się nie nadaje. Owszem pas startowy ma pokaźną długość, ale lotnisko jest wąskie i przy każdym innym kierunku, lub nawet niedużej odchyłce od osi pasa nie da się na nim bezpiecznie latać. Do tego z każdej strony drzewa, miasto lub inne zabudowania. Dobrze, że jest komu organizować zawody, bo to już ponad połowa sukcesu. Teraz wystarczy jedynie poszukać odpowiedniego miejsca, mogą być to np. pola uprawne, lub duże łąki.

W niedzielę zostały rozegrane zawody w klasach małych form. Wyniki można zobaczyć w linku poniżej. Pogoda lepsza z mniejszym wiatrem.

Wyniki z zawodów sobotnich F1A,B,C:  Pobierz PDF

Wyniki z zawodów Małych Form i Latających Skrzydeł:  Pobierz PDF

 

Zdjęcia i relacje w innych mediach:
http://tetnoregionu.pl/modelarze-z-calego-kraju-rywalizowali-na-pilskim-lotnisku/

http://pila.naszemiasto.pl/artykul/zdjecia/modelarze-urzadzili-zawody-na-pilskim-lotnisku-bylo-na-co,4717793,galop,33795355,t,id,tm,zid.html

_________________
Opublikowano: 2018-08-12, 01:58:41

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.
Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

  Podpis *

   E-mail *

   Strona

Dbaj o to, by komentarz był wartościowy. Komentarze obraźliwe, wulgarne będą usuwane.

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com