6
2017
Majowe zawody w Gliwicach – Małe Formy, Skrzydła i Duże Formy (F1A).
Pierwsze w tym sezonie zawody Pucharu Polski w Gliwicach. Dość dobry początek sezonu dla krośnieńskich zawodników.
6 maja 2017 na lotnisku w Gliwicach odbyły się zawody zaliczane do tegorocznego Pucharu Polski.
Rano Zawody o Puchar Dyrektora Młodzieżowego Domu Kultury w Gliwicach w klasach Małych Form F1A/M, G, H, K, Q/M, a popołudniu loty w klasach F1Q, J i latających skrzydłach F1S, których organizatorem był Roman Sowa.
Oprócz tego, również popołudniu, Puchar Polski w klasie F1A zorganizowany przez Darka Dradrę. Co by nie mówić to prawdziwa kumulacja, jak na dość skromnych rozmiarów lotnisko w Gliwicach.
Rano spore zachmurzenie, zamglenie, prognozy przewidują jakieś przelotne opady. Popołudniu (albo raczej wieczorem) pogoda się klaruje i wiatr nieco ustaje, lata się przyjemnie.
Małe Formy i Latające Skrzydła
Zawodnicy krośnieńscy startowali w kategorii F1H junior młodszy (Roksana Gądek), F1H junior+senior (Henryk Krupa i Józef Półchłopek) oraz w kategorii F1S open (Józef Półchłopek).
Rozegrano 3 kolejki lotów, czas lotu wynosił 90 sekund.
W kategorii F1H juniorów młodszych reprezentantka Aeroklubu Podkarpackiego Roksana Gądek jako jedyna wykonała 3 loty maksymalne i tym samym zwyciężyła. Drugie miejsce ze sporą stratą zajął Mateusz Czarny reprezentujący GSML, a trzecie Michał Wszołek z Bochni reprezentujący MTSR „Sowiniec”.
Wśród seniorów trójka zawodników wykonała komplet lotów maksymalnych i stanęła do dogrywki. W dogrywce z 25m holu czas lotu został ustalony na 180 sekund, a czas startowy 10 minut. Jako pierwszy poleciał Stanisław Kubit z Gliwic, jego model leciał w stabilnym noszeniu, ale determalizator odpalił za wcześnie i finalnie jego lot trwał 150 sekund. Następnie polecieli Henryk Krupa z Krosna i Wojciech Dziurzyński z Leszna. Obaj zepsuli strzał modelu i pierwsze sekundy ich lotów były „pompkami”. Finalnie Henryk wylatał 158 sekund i wygrał pokonując dzięki sporemu szczęściu Stanisława Kubita, Wojciech Dziurzyński latał 126 sekund i zajął trzecie miejsce. Drugi krośnieński zawodnik – Józef Półchłopek zajął czwartą lokatę.
W kategorii Latających Skrzydeł F1S zwyciężył Józef Monkiewicz z Gliwic, który tylko w jednym locie stracił 2 sekundy. Co w tej kategorii modeli zdarza się raczej rzadko. Pokonał w ten sposób swojego kolegę GSML Stanisława Kubita. Na trzecim miejscu uplasował się zawodnik Aeroklubu Podkarpackiego – Józef Półchłopek.
Zawodnicy w poszczególnych kategoriach otrzymali dyplomy i nagrody rzeczowe – do wyboru jedna z trzech w danej kategorii, niektóre przydatne inne mniej.
Duże Formy – kategoria F1A
Początek zawodów zaplanowano na godzinę 14 i tak to też mniej więcej miało miejsce. Jakie są plusy tego, że dopiero popołudniu? Część zawodników może dojechać rano, a nie dzień wcześniej. Można potrenować przez zawodami. Mniejszy czas oczekiwania po zawodach na dogrywki. Jakiś szczególnych minusów nie widzę (przynajmniej ja)… No może oprócz tego, że o takiej godzinie mogą być na tyle mocne noszenia, że pierwsza kolejka na 240 sekund jest bez sensu, ale za to w ostatniej odbija się to względem zawodów „porannych”.
W pierwszej kolejce większość zawodników wykonuje loty maksymalne. Niestety wśród pechowców, jest dwóch z krośnieńskich zawodników Michał Śliwiński i Robert Kopacz, którzy pierwsze wtopy zaliczają już na samym starcie.
Druga kolejka na 180 sekund. Tu też sporo maksów, choć sekundy traci sporo dobrych zawodników z długim stażem.
Trzecia kolejka jest dość loteryjna. Lot na 180 sekund. Z zachmurzonej pogody na początku kolejki, robi się słoneczna pod koniec. W środku kolejki jest moment przejściowy z noszeniami, które okazują się krótkie i zdradliwe, wtedy Roksana Gądek traci aż 72 sekundy i Michał Słyś 30 sekund.
Czwarta kolejka dość dobra, sekundy traci jednak tym razem Henryk Krupa i Robert Kopacz (który od początku zawodów lata pechowo). Wiatr się wycisza.
Piąta kolejka zostaje ogłoszona na 240 sekund, choć na jej początku jest moment z silniejszym wiatrem. Można dużo stracić i dużo zyskać. Henryk Czekański jako jedyny z krośnieńskiej ekipy z kompletem maksów na tą chwilę, niestety zalicza wtopę. Maksymalnie lata jedynie 6 zawodników z całej stawki w tym Michał Słyś, który ląduje sporo za pasem drzew kończącym lotnisko i finalnie zajmuje najlepszą pozycję z krośnian – czwarte miejsce. Henryk Czekański również wysoko – siódmy. Dalej Henryk Krupa – 11. Michał Śliwiński po dogrywce z powodu takiego samego wyniku wywalczył miejsce 14. Roksana Gądek – 18, Robert Kopacz – 21 (nie staje do dogrywki o 20 miejsce w Łukaszem Halickim). W dogrywkach o dalsze miejsca brał udział jeden z zawodników, bo drugi odpuszczał, tym samym jakikolwiek lot zapewniał to małe zwycięstwo, chociażby rzut z ręki.
W całej stawce z kompletem maksów do dogrywki stanęło dwoje świetnych zawodników zawodników Dariusz Stężalski i Henryk Urban. Wygrał ten pierwszy. Miejsce trzecie zajął Radosław Oporowski z 9 sekundową przewagą nad kolejnym zawodnikiem – wcześniej wspomnianym krośnianinem.
Wśród juniorów najlepszy okazał się Błażej Stachowski, miejsce drugie zajął Seweryn Nowaczyk, a trzecie Agnieszka Urban. Roksana Gądek z Krosna tym razem poza podium, na miejscu czwartym.
Zawodnicy na podium otrzymali dyplomy i puchary/nagrody rzeczowe (seniorzy/juniorzy). Zawody przebiegły w przyjemnej atmosferze (chyba poza jednym incydentem ze splątanym holem i rozbitym modelem), a latało się przynajmniej mi całkiem dobrze. Jeden chronometrażysta na komisję jest wystarczający, aczkolwiek w takiej sytuacji można by pomyśleć o niższym wpisowym.
Dla zawodników latających w Małych i Dużych Formach był to cały dzień na lotnisku i mogło być to męczące.
Aeroklub Podkarpacki był reprezentowany przez 6 zawodników, wyniki dobre, ale tym razem wszyscy poza podium w F1A, szkoda. W Małych Formach, klasie F1H dwa pierwsze miejsca i 3 miejsce w Latających Skrzydłach!
- Please recheck your ID(s).
- If you are showing a private album, check that the "Retrieve Photos From" option is set to "User's Private Album" and that the Authorization Key is correct.
_____________________
Opublikowano: 2017-05-31, 00:00:21