14
2017
„Jasna Góra Cup” – Finał Pucharu Polski F1A,B,C
„Jasna Góra Cup” – ostatnie w tym roku zawody zaliczane do Pucharu Polski Modeli Swobodnie Latających w klasach Mistrzowskich. Relacja z zawodów oraz podsumowanie punktacji końcowej Pucharu Polski.
Brak chronometrażystów, pomiarów dokonujemy sobie nawzajem, sposób sprawdzony, aczkolwiek przy daleko odlatujących modelach nieco uciążliwy. Przy 55 minutowych kolejkach i silnym wietrze nie zawsze zawodnik zdąży wrócić z pogoni by wcielić się w role sędziego.
Pierwsza kolejkę rozpoczynamy punktualnie o godzinie 9.00. Początkowo niebo bezchmurne i lekki wiatr, który niestety szybko wezbrał na sile, czas maksymalny został ustalony na 240 sekund. Nastręczało to problemów zawodnikom jak i osobom dokonującym pomiaru. Modele odlatywały bardzo daleko i zlewały się z linią horyzontu. Noszenia były bardzo wąskie. Czasy maksymalne uzyskuje jedynie 7 zawodników. W tym 4 krośnian.
W 2 kolejce Michał Śliwiński uszkadza dwa najlepsze modele. Jest to dla niego zbyt duży cios i zaprzestaje dalszych lotów. Twierdzi, że był to jego ostatni występ w zawodach modeli swobodnie latających. Wiatr około 5 m/s. Po dwóch kolejkach jedynie czterech zawodników pozostaje z kompletem maksów. Sporo dobrych zawodników zwyczajnie sobie nie radzi, nie wiadomo czemu.
W kolejnych turach warunki coraz bardziej chimeryczne. Zapada decyzja o locie na 4 minuty w ostatniej, piątej kolejce. Modele zawodników, którym udaje się uzyskać zadany czas, lądują najczęściej poza terenem lotniska.
Do dogrywki w F1A kwalifikuje dwóch zawodników – Michał Słyś i Dariusz Stężalski. Pojawiają się wątpliwości… czy dogrywka na 6 minut będzie bezpieczna pod względem tego, gdzie odlecą modele i czy wyłoni zwycięzce? Decyzja sędziego głównego to maks na 6 minut, a zawodnicy zrobią to na co się dogadają między sobą.
Organizator (Norbert Suwała) zapowiada początek dogrywki o godzinie 15.00, cóż trochę się to poprzesuwało. Standardowo czas startowy 10 minut. Zawodnikom jakoś się nie śpieszy, żeby pójść w górę… Michał jeszcze odpina hol i idzie coś przestawić w modelu (wstyd w tym wieku nie wiedzieć, że 240 sekund to nie 6 minut). Wraca, idzie w górę i strzela pierwszy – wydaje się że jest dobrze, jednak pod sam koniec lotu model wpada w mocną turbulencję (na zawietrznej lotniskowego pagórka?), po czym zjeżdża do ziemi. Stopery zatrzymują się na 253 sekundach.
Darek nadal krąży, wydaje się że nie zdąży… W końcu ładny strzał w ostatnich chwilach czasu startowego – nalatał 251 s, jego model podobnie jak poprzednika w końcowej fazie został sponiewierany i rzucony ku czeluściom lotniska…
Tym samym krośnieńskiemu zawodnikowi udało się wygrać ostatnie zawody w tegorocznym cyklu Pucharu Polski. Darek Stężalski na drugim miejscu z małą stratą, ale mającą kolosalne skutki: wygrana zapewniłaby mu zwycięstwo w Pucharze Polski, a to pewne wejście do przyszłorocznej Reprezentacji Polski. Trzecie miejsce zajmuje junior Piotr Wielosz–Hałasa (oraz pierwsze wśród juniorów), lata z gwoździa, a w sumie wtapia jedynie 5 sekund, technikę znajdywania noszeń z powierzchni ziemi i obserwacji innych zawodników będących w powietrzu ma jak widać opanowaną do perfekcji. Zapewnia mu to awans w punktacji końcowej PP i wejście na 3 miejscu do Kadry Narodowej.
W juniorach Dominik Skwarek trzeci, druga Roksana Gądek z Krosna ze sporą ilością szczęścia wtapia tylko 20 sekund (dało jej to dodatkowo 4 miejsce wśród seniorów). Obiecujący na przyszły sezon jest Filip Badylak, który zrobił pewne 4 maksy modelem bez bunt systemu. Jego kolejny dobry występ z rzędu.
A pozostali krośnianie? Dobre loty wykonuje Henryk Czekański i finalnie znów wysoko, bo na 6 pozycji. Henryk Krupa 3 wpadki, kilka wjazdów w ziemie i finalnie 12 miejsce. Robert Kopacz po dwóch lotach kończy rywalizację z uszkodzonym modelem, więc pozycja na końcu stawki.
F1B. Sporo maksów, kilka wpadek głównie wśród juniorów. Okazuje się też, że Adam Krawiec pierwszy raz (?) w tym roku wtopił w rundzie zasadniczej. Do dogrywki staje trójka zawodników: Stanisław Skibicki, Tomasz Lipski i Andrzej Poczobut. Dogrywka bardziej wieczorem, niż po zawodach, tak upodobali sobie zawodnicy. Wśród osób, które na dogrywki nie pojechały zakłady kto wygra 🙂 Lipski wylatał najwięcej, bo 353 sekundy. Drugi Skibicki. Trzeci Poczobut. Tym samym Tomasz wygrywa PP wyprzedzając w nim Krawca i rzutem na taśmę dostaje się do Reprezentacji Polski na ME seniorów 2018.
Wśród juniorów najlepszy Dawid Lipski, druga Zofia Zdancewicz, a trzeci Kacper Łukaszewicz.
F1C. Wygrał gliwiczanin Piotr Plachetka, drugi Marek Roman, a trzeci „standardowo” Edward Burek. Silnikówki tego dnia latały jakoś cicho? Albo po prostu było ich mało…
Po dogrywkach F1B i w ich czasie drukowanie dyplomów, podliczanie Pucharu Polski. Zakończenie na sali szkoleniowej Aeroklubu Częstochowskiego. Szklane puchary i ładne dyplomy. Podsumowanie tegorocznych zmagań w Pucharze Polski przez Norberta Suwałe oraz wręczenie dyplomów i pucharów przechodnich za klasyfikację końcową Pucharu Polski.
Pani Dyrektor miejscowego aeroklubu bardzo miło przyjęła modelarzy, mamy nadzieje ze w przyszłym roku również pozwoli na organizacje takich zawodów. Po rozdaniu nagród klimatyczny grill-ognisko… my niestety od razu wracamy 🙁
Spory wkład w powyższy tekst miał Michał Śliwiński!
Puchar Polski F1A,B,C 2017 – klasyfikacja końcowa
F1A. W tym roku 6 imprez. Dwie edycje zawodów wygrał Henryk Krupa, dwie Michał Słyś oraz po jednej Dariusz Stężalski i Bartosz Karłowski. Dobra forma krośnian. Mniejsza różnorodność na najwyższych stopniach podium niż w ubiegłym sezonie, gdzie każdą imprezę wygrał kto inny. W sumie w tym roku rywalizowało 38 zawodników.
W klasyfikacji końcowej zwyciężył Henryk Krupa (Aeroklub Podkarpacki). Miejsce drugie zajmuje Dariusz Stężalski (SMO Feniks Brzeg), a trzecie Michał Słyś (Aeroklub Podkarpacki), z takim samym wynikiem co jego poprzednik, ale gorszym miejscem na kolejnych 4 zawodach.
Henryk Czekański z Krosna na pozycji dziewiątej, Roksana Gądek trzynasta, Michał Śliwiński dwudziesty, a Robert Kopacz dwudziesty dziewiąty.
Wśród juniorów każde zawody wygrywa kto inny, spore rotacje w klasyfikacji podczas sezonu. Wygrywa Seweryn Nowaczyk z Bydgoszczy, drugie miejsce zajmuje Jakub Kasperski z Aeroklubu Poznańskiego, a trzecie jego kolega z klubu Błażej Stachowski. Roksana Gądek z Krosna po zwycięstwach przez dwa lata z rzędu teraz czwarta.
F1B. 4 edycje zawodów, w sumie 14 zawodników. Przez sporą część sezonu prowadzi Tomasz Lipski i utrzymuje najwyższą pozycję do samego końca pomimo wygranej na tylko jednych zawodach. Miejsce drugie po dwóch zwycięstwach i trzecich gorszych zawodach zajmuje Adam Krawiec. Obaj z Gliwic. Dalej już ze sporą stratą Stanisław Skibicki z Suwałk.
Wśród juniorów wygrywa 3 razy Dawid Lipski z Gliwic i zasłużenie zwycięża swój ostatni, juniorski Puchar Polski. Drugie miejsce zajmuje Kacper Łukaszewicz z Białegostoku, a trzecie Zofia Zdancewicz z Suwałk.
F1C. Również 4 edycje zawodów, tak jak w gumówkach. Wygrywa Mariusz Gąsiorowski z Chrzanowa, który po trzech zwycięstwach, w ostatnich zawodach już nie startuje, bo i po co. Miejsce drugie, dzięki dobrej pozycji w Częstochowie, zajmuje Marek Roman z Aeroklubu Warszawskiego, a miejsce trzecie Edward Burek z Mielca.
Trochę fotek od Leszka Kryszczuka, Henryka Krupy, Michała Śliwińskiego i kilka moich:
- Please recheck your ID(s).
- If you are showing a private album, check that the "Retrieve Photos From" option is set to "User's Private Album" and that the Authorization Key is correct.
__________________
Opublikowano: 2017-10-31, 01:40:36