25
2016
XIV Memoriał Romana Straburzyńskiego – Turbia
Od 14 lat, co roku, na lotnisku w Turbi rozgrywany jest Memoriał Romana Straburzyńskiego. Ku pamięci modelarza i instruktora specjalizującego się w „silnikówkach” czyli modelach swobodnie latających z napędem spalinowym F1C.
W tym roku początek pierwszej kolejki nieco później niż w latach ubiegłych, bo o 8, a nie o 7. Dzięki temu zawodnicy dojeżdżający na zawody rano (np. krośnieńscy 🙂 ) mogli pospać godzinę dłużej, a inni jechać w dniu zawodów, a nie wcześniej. Szczerze powiedziawszy i tak się nie wyspałem… Korzystny kierunek wiatru – wzdłuż lotniska w Turbi – ze wschodu. Temperatura powietrza przyjemna, później nawet dość gorąco.
Pierwsza kolejka na 120 sekund z powodu dość silnego wiatru. Większość zawodników bez problemu wykonuje loty maksymalne. Jeden z krośnian – Henryk Czekański – pechowo traci cenne sekundy. Słońce zaczyna nieco mocniej ogrzewać płytę lotniska, wiatr nieco zelżał.
Druga kolejka zbliża się wielkimi krokami, organizatorzy ogłaszają lot na 180 sekund. Tym razem wszyscy nasi zawodnicy wykonują loty bezbłędnie, gorzej u zawodników z innych klubów.
Trzecia kolejka, wiatr chyba jeszcze słabszy. Organizatorzy ogłaszają lot na 240 sekund, trochę nieregulaminowo, bo powinno być to w pierwszej, albo ostatniej kolejce. Była to chyba dobra decyzja, wcześniej wiało na to za mocno, więc jest to uzasadnione, dodatkowo trzeba przyzwyczajać zawodników do takich lotów i nowych przepisów. Powoduje to conajmniej lekki przesiew wśród tych z kompletem „maksów”, więc i z ewentualnymi dogrywkami łatwiej. Osobiście mam więcej frajdy z latania na ponad 180 sekund. Większość modeli ląduje bezpiecznie na polach tuż za lotniskiem. Choć są i takie co lądują aż za asfaltową drogą w Turbii. W krośnieńskiej ekipie punkty tracą Henryk Krupa i Henryk Czekański, automatycznie pozostając bez szans na dobre miejsca w klasyfikacji końcowej.
Czwarta kolejka na 180 sekund. Maksa nie robi Michał Śliwiński tracąc jednocześnie szansę na dogrywki. Warunki dość przyjemne, ale noszenia bywają zdradliwe, tym samym trochę zawodników zalicza kolejne wpadki.
Do dogrywek w F1A senior spośród 28 zawodników zakwalifikowała się trójka naszych zawodników: Roksana Gądek, Robert Kopacz, Michał Słyś oraz Czesław Ziober z Gliwic. Kolejne zawody Pucharu Polski i znów tylko jeden z dogrywających się nie jest z Krosna 🙂 W klasyfikacji juniorów zwycięzca został już wyłoniony. Właściwie zwyciężczyni – Roksana Gądek z Krosna jako jedyny junior zrobiła komplet „maksów” i wygrała zawody. Drugie miejsce Dominik Skwarek z Hrubieszowa, a zaraz za nim Iwona Olewnik z Kutna, oboje z „wpadką” w tylko jednym locie.
Dogrywka wieczorem, wiatr nadal dość mocny. Czas lotu 6 minut, czas startowy 10 minut. Robert Kopacz rezygnuje ze startu w dogrywce i wcześniej wraca do domu, tym samym zajmuje czwarte miejsce. Pozostaje trzech zawodników do walki o miejsca na podium. Czesław Ziober krąży, strzela, chyba w dobrym momencie, bo jego model dobrze się „trzyma”. Następnie leci Roksana Gądek, startuje „z gwoździa”, zbyt nerwowo, jej model robi pętle po wyczepieniu holu i ma niską wysokość. Michał Słyś leci zapasowym modelem, strzał ok, ale odejście na lewo. Model dobrze planuje póki jest nad lotniskiem, jednak nadlatując już nad krzaki poza nim szybko opada. Wynik? Czesław Ziober pierwszy z czasem 212 sekund, Michał Słyś drugi – 186 sekund, Roksana Gądek trzecia – 121 sekund. Dwójka Krośnian na podium – kolejne dobre dla nas zawody, kolejne cenne punkty do klasyfikacji Pucharu Polski.
Podium F1A senior: 2. Michał Słyś, 1. Czesław Ziober, 3. Roksana Gądek
Podium F1A junior: 2. Dominik Skwarek, 1. Roksana Gądek, 3. Iwona Olewnik (na fot. K. Barszczak).
W kategorii F1B wystartowało 12 zawodników. Do dogrywki przeszła tylko dwójka Zofia Zdancewicz z Suwałk (junior) i Paweł Pietrzak z Aeroklubu Ziemi Wałbrzyskiej. Wygrała ze znaczną przewagą młoda Suwalska zawodniczka. Miejsce trzecie zajął jej instruktor – Stanisław Skibicki.
W klasyfikacji juniorów miejsce pierwsze oczywiście tak jak i w seniorach. Zofia dodatkowo zdobyła Puchar przechodni dla najlepszego juniora (wśród wszystkich kategorii juniorów). Drugie miejsce zajął Kacper Łukaszewicz z Białegostoku, a trzecie Dawid Lipski z Gliwic.
Podium F1B senior: 2. Paweł Pietrzak, 1. Zofia Zdancewicz, 3. Stanisław Skibicki
Podium F1B junior: 2. Kacper Łukaszewicz, 1. Zofia Zdancewicz, 3. Dawid Lipski
F1C czyli koronna kategoria Romana Straburzyńskiego. Spośród 8 zawodników 3 zakwalifikowało się do dogrywki. Wygrał bezprecedensowo Jerzy Włodarczyk z Chrzanowa tym samym zdobywając Puchar przechodzi Memoriału oraz bereł R. Straburzyńskiego (beret „funkcjonuje” 3 rok, już drugi raz trafił na tą samą głowę). Drugie miejsce zajął Piotr Plachetka z Gliwic, a trzecie Zbigniew Czop z Brzegu. Pozostali zawodnicy pogubili punkty gdzieś po drodze. Patryk Straś nie został sklasyfikowany, ponieważ żadna z prób jego lotów nie została uznana za „ważną”, tym samym uzyskał wynik 0. Na zawodach był i walczył.
F1Q. Modele z napędem elektrycznym, po przerwie znów rozgrywane w Stalowej. Wygrał Michał Paździor, który jako jedyny uzyskał „komplet”. Stanisław Bolko drugi, a trzeci Kamil Pogonowski.
Podium F1C: 2. Piotr Plachetka, 1. Jerzy Włodarczyk, 3. Zbigniew Czop
Podium F1Q; 2. Stanisław Bolko, 1. Michał Paździor, 3. Kamil Pogonowski (na fot. D. Lipski)
Impreza sprawnie przeprowadzona. Statuetki i dyplomy dla najlepszych zawodników. Czego zabrakło? Tego co kiedyś na tych zawodach odbywało się przed pierwszą kolejką – wspólnego zdjęcia wszystkich zawodników z modelami. Kto wie, może za rok? 😉 Jednak czegoś brakuje, gdy przyjeżdża się i po poskładaniu modelu idzie od razu prosto na start i to na tak przyjemnym lotnisku.
Reportaż filmowy z imprezy w Telewizja Lokalna Tarnobrzeg: (klik)
Zdjęcia autorstwa: Janusz Żak, Henryk Krupa oraz moje.
- Please recheck your ID(s).
- If you are showing a private album, check that the "Retrieve Photos From" option is set to "User's Private Album" and that the Authorization Key is correct.
___________________
Opublikowano: 2016-07-26, 13:36:54