„Święto Latawca” 2015 w Aeroklubie Podkarpackim

Zawody odbywające się co roku, zazwyczaj gdzieś początkiem października. Dające możliwość startu bez względu na wiek – u nas rozgrywane dla młodzików w klasach FLP (latawce płaskie) i FLS (latawce skrzynkowe) oraz bez ograniczeń wiekowych – OPEN (płaskie i skrzynkowe) dla juniorów, seniorów, rodziców, instruktorów – wszystkich. Zawody te mają być możliwością pierwszego startu w rywalizacji sportowej dla najmłodszych, którzy swoją przygodę z modelarstwem i lotnictwem często zaczynają właśnie od latawców – czy to na modelarniach czy w domu z pomocą rodziców, lub rodzeństwa. Równocześnie instruktorzy i starsi zawodnicy mogą pochwalić się swoimi, często wyszukanymi konstrukcjami.
Do zawodów zgłosiło się w tym roku bardzo mało zawodników – zaledwie 5 młodzików w latawcach płaskich i 5 zawodników w klasyfikacji OPEN. Latawców skrzynkowych wśród młodzików nie było. Nie pojawili się zawodnicy z modelarni SP14, ani SP w Zręcinie.

Ocena latawców podzielona jest na główne dwie części – ocena statyczna oraz ocena za lot.
Ocenie statycznej podlega: skomplikowanie konstrukcji (10pkt), staranność wykonania (10pkt) i zdobienie (10pkt). Ocena za lot dzieli się na dwie części: jakość lotu (20pkt) i efekt specjalny (10pkt).

Młodzi zawodnicy zbyt małą uwagę poświęcają zdobieniu latawców, za które można zdobyć cenne punkty – niektóre latawce nie miały żadnego malowania.
W młodzikach jedynie Roksana Gądek zgłosiła efekt specjalny – nieudany dał jej i tak dodatkowe 5 pkt. Był to standardowo spadochronik wyciągany do góry za pomocą „listonosza”. Wystarczy zobaczyć na wyniki i przeanalizować co może dać zawodnikowi te 10pkt za efekt – klasyfikacja mogła by być całkiem inna.
W seniorach ciekawy latawiec zaprezentował Henryk Krupa – skrzynkowy o przekroju koła. Tadeusz Jurczyk przygotował ogromny latawiec o kształcie sześciokąta. Przekątna długości 1.8 metra daje ponad 2m kw. powierzchni nośnej! Niestety latawiec w ogóle nie ozdobiony i bez efektu specjalnego, a szkoda bo lot stateczny i bardzo widowiskowy. Wiele z latawców zaprezentowanych na zawodach to konstrukcje z poprzednich lat, niestety mało nowych i ciekawych rozwiązań.