30
2025
90 Mistrzostwa Polski Modeli Swobodnie Latających F1ABCQ – Kietrz 2025
Tegoroczne 90 Mistrzostwa Polski Modeli Swobodnie Latających odbyły się 30 sierpnia na polach uprawnych w Pilszczu. Zorganizowane przez Gliwickie SML.
Pogoda słoneczna, ale bardzo wietrzna, od samego rana 5-6m/s z południa, do tego mocniejsze porywy i tak przez cały dzień. Po lotach zasadniczych kierunek wiatru obrócił się o 180stopni i konieczna była zmiana lokalizacji na drugi koniec pola z pod drzew.
5 kolejek lotów z czego każda na 120 sekund, co przy zawodach rangi Mistrzostw Polski jest lekkim niedosytem. Niestety pomimo prawie 1500 m długości pola, modele odlatywały dość daleko, a pas wysokich drzew obarcza ryzykiem lądowania w nim lub schowania się za nim podczas dłuższego lotu.
Dogrywka w formule 3 minuty i wysokość z altimetru. Niestety warunki to wymuszały, ale z drugiej strony jest to w ostatnim czasie często nadużywane i u niektórych widać nastawienie na taką formę jako podstawowa, zamiast czekania do wieczora i długiego lotu lub lotu na drugi dzień rano.
Szybowce F1A.
Do dogrywek doszło 11 z 24 zawodników. Najlepszy moment i warunki termiczne do lotu zlokalizował zdecydowanie Tomasz Jeziorny i zwyciężył uzyskując wysokość 63m. Drugie miejsce zajął Marek Mandziak, który strzelając z gwoździa w to samo lekkie noszenie uzyskał 59m. Trzeci Franciszek Halicki z wysokością 54m. Młodzi skutecznie pokonali starszych często bardziej doświadczonych zawodników.

Krośnianie na: 4 miejscu – Michał Śliwiński, 5 miejscu – Michał Słyś i jako pierwszy niedogrywający się zawodnik na 12 miejscu Henryk Krupa.
W klasyfikacji drużynowej zwyciężył Aeroklub Poznański, drugie miejsce zajął Aeroklub Ziemi Pilskiej, a na trzecie miejsce po wielu latach spadł Aeroklub Podkarpacki.
Modele z napędem gumowym F1B.
Do dogrywki kwalifikuje się 8 z 12 rywalizujących zawodników. Najlepszy wynik i wysokość 46 m uzyskuje Stanisław Skibicki i zostaje już któryś raz Mistrzem Polski. Potwierdza to prawdziwość słów, które zapadły mi ostatnio w pamięć – „Świat się zmienia, jedyne co wciąż jest stałe to Skibicki na podium”. Drugie miejsce o 2m niżej Adam Krawiec, a trzecie kolejne 2m straty Daniel Cimochowski.
W klasyfikacji drużynowej zwyciężył OSiR w Suwałkach, drugie miejsce Aeroklub Białostocki, a trzecie Hrubieszowskie SML.
Modele z napędem silnikowym F1C.
Do dogrywki doszło 5 z 8 zawodników. Pierwsza dogrywka to lot na 4 minuty, który udało się wykonać każdemu z zawodników. Słysząc głosy, że był on niepotrzebny, bo nic nie rozwiązał, należy całkowicie się z taką opinią nie zgodzić. Pozwolił sprawdzić się zawodnikom na zasadach na jakich powinno to być normalnością, bez rywalizacji o metry, ale o czas lotu. To, że nikogo nie wyeliminował pokazuje tylko o dobrym przygotowaniu zawodników pomimo różnic sprzętowych i wysokości po starcie.
Druga dogrywka to 2 minutowy lot i wysokość odczytana z altimetru i tutaj zwycięża Mariusz Gąsiorowski z wysokością 88m, drugie miejsce zajmuje Edward Burek 76m, a trzecie powracający do startów Adrian Matras – 18m.
Brak klasyfikacji drużynowej ze względu na zbyt mała ilość klubów.
Modele z napędem elektrycznym F1Q.
Do dogrywki staje 8 z 14 zawodników. Formuła lotu to 3 minuty i wysokość z altimetru. Taki czas lotu udaje się uzyskać tylko 3 zawodnikom i świetnie. Często wydłużenie dogrywki z altimetrem chociażby o minutę minimalizuje ilość odczytów altimetrów, co jest pożądanym efektem i przede wszystkim zgodnym z przepisami, gdzie taka dogrywka powinna być ostatecznością, a czas lotu powinien być jak najdłuższy.
Zwycięża i zostaje Mistrzem Polski (już po raz trzeci w F1Q, a ma także na koncie ten tytuł w F1A) Filip Badylak – uzyskuje 29m. Drugie miejsce zajmuje Franciszek Jędrysiak z wysokością 21m, a trzecie Kamil Pogonowski – 11m.
W klasyfikacji drużynowej zwycięża Gliwickie SML – drużyna I, drugie miejsce zajmuje drużyna II z tego samego klubu, a trzecie MTSR Sowiniec.
Zakończenie Mistrzostw na polu, sprawnie po dogrywkach. W klasyfikacji indywidualnej zawodnicy otrzymali medale AP i dyplomy, w drużynowej same dyplomy. Zawodnicy KN dzięki dofinansowaniu MSiR mieli bonifikatę wpisowego w wysokości 20zł i obiad. Organizator zapewnił po jednym sędzim chronometrażyście w komisji.
Napisane przez Michał Słyś


















