lip
1
2022

Puchar Świata F1ABCQ – Serbia 25-26.06.2022

Sobota – 25.06.2022 – 39. Srem Cup

Na miejsce przyjechaliśmy w piątek o 23, po 700km i ponad 11 godzinach podróży. Zawody w sobotę zaczęły się o godzinie 9:00. Prognozy pogody były dobre, wiatr w granicach 2-3m/s, temperatura 32-36°C. Oprócz nas z Polski przyjechali Tomek i Jarek Jeziorni oraz Rafał Wagner. Na starcie w F1A 60 zawodników z 13 państw.


Pierwsze dwie kolejki odlataliśmy na 180 sekund, wiatr 2-4m/s. Trochę problemów z niedowidzącym sędziom, dodatkowo niewpisującym wyników do karty, ale finalnie dobrze się skończyło. W trzeciej kolejce warunki zrobiły się trudniejsze, rozwiało się do 5m/s, a noszenia były poszarpane – Michał Słyś traci 30 sekund.

Czwarta kolejka została przerwana ze względu na gwałtowną burzę. Organizator długo zwlekał z tą decyzją, przez co część zawodników leciała w akompaniamencie grzmotów i rozbłysków. Mało odpowiedzialne, pozwolić na holowanie modeli na pustym polu, na 50m lince w takich warunkach. Po ulewie i przerwie kolejka została wznowiona. Czy tak to powinno wyglądać, nie jestem przekonany – zawodnicy którzy przed przerwą nie wylatali 180sek, mogli lecieć drugi raz. My lecimy dopiero po przerwie i robimy maksy. Wiatr wzmógł się na tyle, że pomiary wskazują ponad 10m/s i organizator opóźnia 5 kolejkę do godziny 18:00. Wiatr i termika zdycha prawie do zera i wylatanie 3 minut jest sporym wyzwaniem, lecimy na początku kolejki i obaj uzyskujemy maksy. Mimo wysokich strzałów modele spadają bardzo szybko. Pod koniec kolejki ruszył się wiatr i zaczęły pojawiać się noszenia. Dogrywki ze względu na wiatr zostają przeniesione na niedzielę rano z czasem lotu 10 minut. Michał Śliwiński z kompletem, Michał Słyś 28-smy na 60 zawodników. Rafał Wagner – 26, Jarek Jeziorny – 27, Tomek Jeziorny po walce z modelem – 52.

Niedziela rano o wschodzie słońca pojawiamy się na polu. Zawodnicy nie lecący dogrywki proszeni są o chronometraż, mimo to jest po jednej osobie na zawodnika, a przy wpisywaniu czasu na kartę i zdawaniu stopera, organizator nawet nie wymaga pokazania wyświetlacza. F1A leci o 6:30, mimo tego brak wyraźnych noszeń. Wśród 23 dogrywających się zawodników Michał Śliwiński kończy z bardzo dobrym 4 wynikiem i zaledwie 9 sekundową stratą do 3 miejsca.

Niedziela – 26.06.2022 – 2. Morava Cup

Po porannej dogrywce start opóźniony do godziny 10:00. Pierwsze trzy kolejki po 1 godzinie, dwie kolejne 1:15. Wszystkie na 180 sekund.
Tym razem organizator zapewnił po dwóch sędziów na komisję.
Pierwsza kolejka lekki wiatr – 2m/s. Potem wiatr wzmagał się i w trzeciej kolejce wiało już ponad 5m/s. Noszenia były chimeryczne. Sporo bardzo mocnych noszeń i daleko odlatujących modeli. W czwartej kolejce wiatr ponad 7m/s. Większość zawodników zrezygnowała z krążenia na holu, my nie wymiękliśmy pomimo pociętych przez hol palców. Piąta kolejka minimalnie spokojniejsza, ale warunki na tyle trudne, że skreśliła z dogrywek sporo osób. Modele głupiały w termice, a sama ona potrafiła model nagle rzucić kilkanaście metrów w dół lub w górę.
Obaj kwalifikujemy się do dogrywek, oprócz nas z polskich zawodników zakwalifikował się także Jarek Jeziorny. Z całej stawki tylko 16 z 52 zawodników F1A sprostało dzisiejszemu wyzwaniu.
Organizatorzy początkowo proponują pierwszą dogrywkę na 6 minut o godzinie 17:00. Ze względu na nieustępujący wiatr zostaje ona przesuwana, finalnie na godzinę 19:00. F1B,C,Q nie leci pierwszej dogrywki tylko od razu drugą na 10 minut o godz. 20:00.

Większość zawodników F1A przygotowana na termikę leci krótkimi modelami. Wiatr około 4m/s. Sporo modeli ląduje po krótkim czasie. Sędziowie mierzący Michała Śliwińskiego zmierzyli dwa rozbieżne czasy 5:56 (bez lornetki) oraz 6:02 (z lornetką), po czym został mu wpisany ten krótszy. Michał Słyś robiąc dobr startu lata tylko 215 sekund – warun nie siadł. Idąc po modele docierają informacje, że nikt nie uzyskał 6 minut, nawet spośród utytułowanych zawodników zagranicznych. Michał Śliwiński zwycięzcą dzisiejszych zmagań szybowników. Michał Słyś 10 miejsce, Jarek Jeziorny 4 miejsce. Rafał Wagner 30 i Tomek Jeziorny 35. Zmęczeni po dwóch dniach upału, na następny dzień wracamy do Polski.

Podsumowując obydwa dni zawodów – największy plus to duże pole. Trochę niedociągnięć z dnia pierwszego organizatorzy poprawiają w drugim dniu. Start i koniec kolejki znacznie lepiej ogłaszany w drugim dniu niż w pierwszym. Mimo to, sytuacja, że w końcowych komisjach nie słychać startu dogrywki jest niezbyt przyjemna.

Wyniki sobota: https://model.wings.rs/competition.php?id=706

Wyniki niedziela: https://model.wings.rs/competition.php?id=705

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.
Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

  Podpis *

   E-mail *

   Strona

Dbaj o to, by komentarz był wartościowy. Komentarze obraźliwe, wulgarne będą usuwane.

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com