wrz
28
2016

Kolejna zguba odnaleziona :)

O tym jak zgubić pluskwę bez modelu i jak ją odszukać.

Wtorek, 27 września, piękna pogoda, lekki wiaterek, może jeden z ostatnich takich przyjemnych lotnych dni. Michał Śliwiński po przyjechaniu na lotnisku wykonuje jeden lot w pięknym stylu. Model po uderzeniu w ziemie wbija się po skrzydła, ale okazuje się, że jest cały, jedynie klapka odpadła przy lądowaniu. Wraca po hol, w drodze zauważa, że z kadłuba wypadła pluskwa do odszukiwania modelu. Myśli, że to żaden problem, wraca do auta po skaner włącza, ustawia częstotliwość i … cisza. Nie ma sygnału. Przy uderzeniu musiały wypaść również baterie. Szukamy w trójkę pluskwy chodząc w tą i z powrotem w przybliżonym miejscu lądowania, na które wcześniej nikt z nas nie zwrócił większej uwagi. Niestety poszukiwania nie przynoszą zamierzonego skutku… 55 euro leży sobie na ziemi, wystarczy je podnieść 😉

Wykrywacz metali vs. Grabie

Dzień później, jako że udaje się wypożyczyć wykrywacz metali udajemy się na lotnisko na kolejne poszukiwania, mija godzina, sporo czasu upłynęło podczas dostrojenia sprzętu. Szukamy najpierw mniej więcej tam gdzie lądował model, później decydujemy przeszukać obszar metr w metr od sznurka. Jako, że idzie to powoli pada pomysł wykorzystania grabi do szybszego przeszukiwania trawy.

Który sposób okazuje się skuteczniejszy? Oczywiście, że grabie. Po około 15-20 minutach pluskwa zostaje znaleziona.
Nie sztuką jest znaleźć model bez pluskwy, ale pluskwę bez modelu!

Odnaleziona pluskwa

____________
Opublikowane: 2016-10-03, 20:58:16

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.
Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

  Podpis *

   E-mail *

   Strona

Dbaj o to, by komentarz był wartościowy. Komentarze obraźliwe, wulgarne będą usuwane.

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com