27
2015
Rzutek F1N „Wrona” – od zestawu do gotowego modelu
Poniżej kilka zdjęć i krótki opis mojego wykonania rzutka F1N z zestawu produkcji Pana Mariusza Wrony z Częstochowy.
Elementy z zestawu potrzebne do budowy skrzydła + stateczniki to 8.2g. Same stateczniki to 0,7g.
Balsowy kadłub jest lekki, ale moim zdaniem mało sztywny i delikatny, zastosuję w jego miejsce rurkę węglową.
Powierzchnię skrzydła przeszlifowałem papierem 600, doszlifowałem nieco końcówki uszu na bardziej okrągłe, z wagi nie udało się urwać prawie nic, może około 0,1g.
Stateczniki zeszlifowałem nieco z grubości papierem 280 na desce, później 600, tak jak skrzydło.
Dźwigar z listewki balsowej jest dla mnie za słaby, wzmacniam go rowingiem węglowym wyciągniętym z tkaniny 163g/m2. Dwa paska od dołu i trzy z góry, biorę dwa kawałki płaskiej deski, dźwigar oddzielony kawałkiem folii/ papieru do pieczenia wkładam między deski i dociskam czymś – to zależy co jest pod ręką ale ok 10kg.
Listewka na dźwigar waży 0,5g, po dołożeniu rowingu i późniejszym oszlifowaniu naddatków 0,7g. Wzrost wagi minimalny a takie skrzydło na pewno nie złamie się w sekcji centropłata, pozostaje jeszcze zrobić coś z uszami, ale o tym za chwile 😉 Powstał wytrzymały dwuteownik, co prawda słoje balsy są poziomo, ale przy takim modelu to pomijam..
Przygotowany dźwigar wklejam w skrzydło na żywicy.
Natarcie centropłata delikatnie zeszlifowałem (ok 1mm), tak aby dokleić pręt węglowy. Zapobiega to uszkodzeniom.
Pręt łapie na kilku paskach taśmy malarskiej, później nakładam żywicę szpilką na całej długości, ręcznikiem papierowym ściągam jej naddatek.
Przyszła kolej na uszy. Zestawowe, bez żadnych wzmocnień mnie nie zadowalają, łatwo uszkodzić/ złamać, a po drugie lepiej mi się rzuca ze sztywnymi.
Wyznaczam odpowiednie miejsce na dźwigar, później od linijki robię delikatne wgniecenie, szerokie na ok 2mm i głębokie na 0,1-0,2 mm. Do tego celu można użyć np. małego, płaskiego śrubokręta. Pasek rowingu wyciągnięty z tego samego kawałka tkaniny co na dźwigar centropłata docinam z naddatkiem długości, przesączam na kawałku folii, umieszczam w rowku na uchu, z góry i dołu daję papier do pieczenia, wkładam wszystko między deski, na górę ciężarek 10kg.
Przychodzi czas, aby gotowe elementy uszu i centropłat skleić w całość, odpowiedni wznios ustalam za pomocą podpory z deski. Do sklejenia używam kleju cyjano-akrylowego do styro.
Łączenie ucha z centropłatem wzmacniam 2cm paskiem rowingu + paseczek tkaniny szklanej, w tym przypadku 50g/m2. Statecznik pionowy bez zmian względem tego z zestawu. Gotowe skrzydło waży 8,9g.
Poziomy wzmocniony paskiem rowingu, tak jak było to przy uszach. Przyklejone do rurki na CA, później miejsce łączenia wzmocnione żywicą. Czasem zamiast rowingu używam nakładki na żeberka o grubości ok. 0,15mm, oczywiście z góry i z dołu.
Wieżyczka skrzydła wykonana z balsy 3mm ze słojami prostopadle do skrzydła. Do kadłuba mocowana za pomocą dwóch – trzech pasków taśmy malarskiej. Pozwala to na zmianę konta zaklinowania skrzydła w zasadzie w każdym momencie na treningu czy zawodach.
Kadłub to rurka węglowa 3/2 w przedniej części, oraz 2/1 w tylnej. Wolę takie rozwiązanie od balsowego kadłuba, nie ma problemów i obawy przed połamaniem. Model tradycyjnie wyważam plasteliną.
Model jest nieco cięższy, niż taki prosto z zestawu. Dzięki temu jest lepszy na wyższe hale, czyli takie na jakich najczęściej latam. Nie trzeba też na niego uważać i spotkania z przeszkodami mu raczej nie straszne.
Filmik z lotów dorzucę prawdopodobnie po zawodach w Krośnie 🙂
Zapraszam do komentowania! Krytyka mile widziana 😉
PS: Ile najwięcej rzuciliście swoimi „Wronami”?
Robota przednia, pytanie czy wprowadzone poprawki „mocno” polepszyły Wrone?
Czy mozna nią polatac na wolnym powietrzu, czy trzeba go przebudowac z innych, ciezszych materiałów by dał sobie rade na dworze.
Hmmm… Poszukam, zakupie i zbuduje wg Twojego przepisu ?
Pozdrawiam
Poprawki na pewno ją wzmocniły. Do latania na wolnym powietrzu trochę za lekka, chyba że na bezwietrzną pogodę.
Ja swoją Wroną rzuciłem z 30 sekund i wylądował na wycieraczce samochodu??
mój syn rzucił w Pyszkowicach na Pucharze Polski 35,8 a rekord na 36
Mám Wronu bez výztuh a v hale 12m mám čas 37sec.
Można jakiś plan z wymiarami tego modelu ,całkowita długość rurki ? no i filmik z lotu
Pozdrawiam
Plan trzeba by odszukać, ale generalnie model jako zestaw do kupienia u Mariusza Wrony – http://www.sau.civ.pl
Plany modeli Mariusz dostępne tutaj: http://www.modelarnia.sau.civ.pl/plany2/plany2.html z czasów jeszcze zanim były tak powszechnymi zestawami jak teraz i gdy były mniej widoczne w Pucharze Polski F1N.
widziałem młodzików co rzucają na zawodach dobrze powyżej 40s.