2
2023
88 Mistrzostwa Polski Modeli Swobodnie Latających F1ABCQ – Kietrz 2023. Krośnianie z medalami!
2 września 2023 w Kietrzu zostały rozegrane 88 Mistrzostwa Polski Modeli Swobodnie Latających w kategoriach modeli dużych form – F1A, F1B, F1C i F1Q.
Rozległe pola kombinatu rolnego w Kietrzu oraz dodatkowo prawie bezwietrzna pogoda umożliwiły bezproblemowe rozegranie zawodów, w sposób taki jak powinno to wyglądać – gdzie do dogrywek dochodzą tylko nieliczni, a nie połowa stawki zawodników.
5 kolejek lotów z czego dwie pierwsze na 240 sekund i trzy kolejne na 180 sekund dość skutecznie skreślały kolejnych zawodników z puli osób z samymi lotami maksymalnymi. Dla szybowników warunki utrudniały holowanie modeli i same starty, wiatr prawie zerowy, a jak już coś delikatnie podwiewało to z różnych kierunków. Były momenty gdzie pewnych noszeń trzeba było szukać przez 15-25minut, po czym i tak w trakcie lotu potrafiło okazać się, że model zostaje wypluty z noszenia i albo dolatuje czas „na żyletki” albo brakuje mu kilku lub kilkunastu sekund. Pogoda przypominająca tą na MP w 2017 roku w Lesznie.
Do dogrywek w szybowcach F1A dochodzi 5 zawodników z całej stawki, w tym Michał Śliwiński i Robert Kopacz z Krosna. Loty finałowe około godziny 18:00 na 10 minut. Publika czujnie obserwuje starty każdego z zawodników – Michał wysoko z ładnym przejściem; Tomek startuje nieco później i jeszcze wyżej, ale opadanie modelu wygląda na większe, dopiero od około połowy lotu łapie delikatne noszenie i zaczyna dużo ładniej „wozić się” nad kukurydzą. Rafał Wagner nieco zepsuty strzał z gwoździa plus start z dołka. Robert Kopacz i Henryk Urban startują w międzyczasie. Mistrzem Polski zostaje Tomasz Jeziorny, którego model lata 480 sekund, drugie miejsce zajmuje reprezentant Aeroklubu Podkarpackiego Michał Śliwiński z czasem 437 sekund. Na trzecim miejscu Rafał Wagner z lotem na 377 sekund, który wykonuje z o wiele mniejszej wysokości niż koledzy na miejscach wyżej, gdyby nie lekko zepsuty strzał to w warunkach w jakich leciał jego model mógłby to wygrać. 4 miejsce zajmuje kolejny reprezentant Krosna – Robert Kopacz lecący prostym turbulentym modelem, a miejsce piąte podobnym sprzętem Henryk Urban.
Jak widać wcale nie trzeba hiper drogich modeli aby dostać się do dogrywek jeśli zawody rozgrywane są w prawowitej formule z długimi czasami lotów, w dogrywkach przy odrobinie szczęścia też można powalczyć jeśli nie są rozgrywane na altimetr.
W klasyfikacji drużynowej tym razem Aeroklub Podkarpacki (drużyna w składzie Michał Śliwiński, Robert Kopacz i Michał Słyś), który zazwyczaj królował w ostanich latach zajmuje drugie miejsce i zostaje pokonany (z niedużą przewagą!) przez Aeroklub Poznański (Tomasz Jeziorny, Rafał Wagner i Jarosław Jeziorny). Na trzecim miejscu plasuje się Aeroklub Ziemi Pilskiej (Dariusz Stężalski, Jakub Jaraczewski i Hubert Niezborała).
W kategorii modeli z napędem gumowym – F1B do dogrywek dochodzi 4 zawodników. Pierwszy lot na 10 minut wyłania jedynie zawodników, którzy zajmują trzecie i czwarte miejsce – Tomasza Lipskiego, który lata lekko ponad 9 minut i Barłomieja Skibickiego, który uzyskuje czas 446 sekund. Adam Krawiec i Daniel Cimochowski latają 600 sekund i tym samym dołączają do elitarnego grona „klubu sześciuset”. Druga dogrywka w takiej samej formule.
Mistrzem Polski zostaje Adam Krawiec z lotem na 428 sekund, a Wicemistrzem Daniel Cimochowski z czasem 380 sekund. Piękny spektakl długich lotów jaki zapewnili nam gumówkarze nie zdarza się zbyt często, a jest bardzo emocjonujący dla zawodników i dla kibiców!
W silnikówkach F1C do dogrywek dochodzi 3 zawodników, co niestety stanowi połowę stawki. Kategoria od dawna nie była mocno oblegana, ale obecnie jest już naprawdę niewesoło. Pierwsza dogrywka na 360 sekund nie wyłania zwycięzcy, dopiero po drugiej Mistrzem Polski zostaje Mariusz Gąsiorowski, a drugie miejsce zajmuje Daniel Bogomaz. Na trzeciej pozycji Marek Roman.
W szybowcach z napędem elektrycznym F1Q rywalizacja zamyka się na rundzie zasadniczej. Zwycięża Filip Badylak z Bochni, drugie miejsce zajmuje Rafał Wagner, a trzecie Stanisław Bolko.
Dodatkowo została wyłoniona klasyfikacja generalna biorąca pod uwagę wszystkie kategorie i tutaj dość niespodziewanie zwycięża Aeroklub Białostocki wyprzedzając Gliwickie Stowarzyszenie Modelarzy Lotniczych i Aeroklub Poznański oraz na dalszych miejscach Aeroklub Podkarpacki, Pilski KML i Aeroklub Zagłębia Miedziowego.
Ekipa z Białegostoku wyraźnie się rozwija, młodzi szybownicy pod okiem swojego dziadka Romana Gołubowskiego są już całkowicie samodzielni na starcie i potrafią przygotować modele i wykonać loty bez jakiegokolwiek nadzoru, a i gumówkarze stoją mocno w czołówce. Dzięki temu udaje się im pokonać GSML, co w klasyfikacji generalnej chyba bardzo dawno nie miało miejsca. Trofeum w tej rywalizacji były puchary ufundowane przez firmę WASKO.
Zakończenie zawodów przy zapadającym zmroku w miejscu startów. Całość sprawnie przeprowadzona i chyba bez jakiegokolwiek incydentu. Piękna pogoda i fajna atmosfera, jedynie zawodników nieco mniej niż rok wcześniej. Organizatorem i Sędziom Głównym był Norbert Suwała, a drobne wsparcie logistyczne i sędziów chronometrażystów udzieliło Gliwickie Stowarzyszenie Modelarzy Lotniczych.